Co prawda, ciągle gęsinę w ponad 90% eksportujemy do Niemiec i ten eksport w ostatnich dwóch latach rozwija się, jednak nikt już sobie nie wyobraża Święta Niepodległości w Polsce bez pieczenia gęsi. W pewnym sensie temat gęsiny w listopadzie, to nowa/stara świecka tradycja.

Dobiegła końca V, jubileuszowa odsłona akcji „Gęsina na św Marcina”, podczas której Slow Food Polska promuje zdrowotne i smakowe walory gęsiny, przywołuje staropolski zwyczaj spożywania tego mięsa.

Już po raz piąty w Polsce będzie rozpoczynała się slowfoodowa akcja „Gęsina na św. Marcina”. Pięć lat temu, o gęsinie nikt nie mówił, nie była obecna w polskich restauracjach, zniknęła też z wiejskich zagród nie wspominając o wygasłym zwyczaju rodzinnego pieczenia gęsi.