Rogal pod specjalną ochroną

Ciężkie, niemal ćwierćkilogramowe rogale z nadzieniem z białego maku i pieczona gęsina ? te dwa przysmaki od wielu lat kojarzą się z jednym, jesiennym dniem w roku ? 11 listopada. I, chociaż tradycja ich przyrządzania jest najsilniejsza w Wielkopolsce, zaczyna przenosić się w inne regiony Polski, dlatego przywędrowała także do Warszawy.

11 listopada to nie tylko Dzień Niepodległości. Dla poznaniaków i innych mieszkańców Wielkopolski to także Dzień Świętego Marcina. Dlatego właśnie, tradycyjnie przygotowywane wtedy rogale nazywane są Marcińskimi. Zwyczaj ich przyrządzania sięga czasów pogańskich, kiedy to podczas jesiennego święta składano bogom ofiary z wołów lub ciasta zwiniętego w kształt rogu. Tradycja ta została przejęta przez Kościół i powiązana z postacią św. Marcina ? tym razem kształt nawiązywał do podkowy, którą zgubił koń świętego. Obecna forma tradycji narodziła się w Poznaniu w listopadzie 1891 roku, kiedy to zachęcono wiernych parafii św. Marcina, by podzielili się czymś z biednymi. Pewien cukiernik wpadł na pomysł, by wskrzesić dawny zwyczaj pieczenia rogali ? bogaci je kupowali, a biedniejsi dostawali za darmo.

Zwyczaj ten w 1901 roku przejęło Stowarzyszenie Cukierników, a od tamtego czasu tradycja przetrwała do dziś. Prawdziwe Rogale Marcińskie produkowane są tylko w Poznaniu, zostały zarejestrowane w Unii Europejskiej jako produkt tradycyjny i regionalny, z chronioną nazwą, pochodzeniem i oznaczeniem geograficznym. W związku z tym od 2003 roku rogale, żeby mogły być nazywane Marcińskimi, powinny być robione z ciasta półfrancuskiego i przekładane masą z białego, najlepiej polskiego maku, masła, wanilii, mielonych fig lub daktyli, cukru, śmietany, rodzynek i skórki pomarańczowej. Tradycyjny rogal Marciński musi ważyć ok. 250g.

Rogale Marcińskie mogą wypiekać tylko cukiernie ze specjalnym certyfikatem Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, a takich miejsc jest na razie ok. 100. W dodatku, taki certyfikat trzeba odnawiać co roku. Jednak jak najbardziej warto, gdyż sami poznaniacy, tylko w listopadzie, zjadają ok. 400-500 ton rogali, co stanowi ok. 2 500 000 sztuk! Od pewnego czasu cukiernie poznańskie rozsyłają rogale kurierem na całą Polskę, więc nie trzeba już jechać specjalnie do Poznania. Nie można jednak zaprzeczyć, że to właśnie tam ten drożdżowy specjał smakuje najlepiej.

W Warszawie prawdziwe Rogale Marcińskie sprowadzane z Poznania można kupić w Specjałach Regionalnych, w delikatesach Piotr i Paweł lub za pośrednictwem allegro.pl w ramach akcji AlleRogal.

Twoja opinia

Dzisiejsze wydarzenia i promocje

    Właśnie w tym momencie aktualizujemy
    najciekawsze wydarzenia i promocje.
    Za chwile będziesz znów mógł je przeglądać,
    prosimy o cierpliwość.