Opinie o Kamanda Lwowska

• 

  VjakVictoria

  12 listopada 2012, o godzinie:22:56 | #

  Smaczny tatar i bardzo dobra kaczka. Obsługa nie jest nachalna, szybko podaje dania, jest zorganizowana i miła. Przyjemny wystrój.

• 

  Johny

  9 listopada 2012, o godzinie:03:06 | #

  Spore i bardzo smaczne porcje. Znakomity kotlet z siekanej baraniny, idealnie wysmażony. Pyszne pieczywo. Wystrój w porządku, stylizowany na stare wnętrze. Sprawna, nienachalna obsługa.

• 

  wekowy

  24 maja 2012, o godzinie:13:54 | #

  Kilka dni temu z rodziną odwiedziłem Kamandę po raz kolejny i utwierdziłem się w przekonaniu, że lokal jest super i będę tam jeszcze wracał. Tym razem byliśmy w niedzielę (stolik wcześniej rezerwowaliśmy. Obłożenie było spore, znaczy to, że nie tylko mnie tam smakuje . Zamówiliśmy z żoną soljankę, a dzieci rosołek, tradycyjnie. W między czasie dostaliśmy pyszny chlebek ze smalcem. Zupy nam bardzo smakowały (soljanka bardzo syta). Następnie dla dzieci pierś z kurczaka i frytki , a dla mnie tatar z koniny przygotowywany przy stoliku. Głównym naszym daniem były polędwiczki w leśnych grzybach – palce lizać. Popijaliśmy wszystko kwasem chlebowym. Na deser nie mieliśmy już miejsca. Wrócimy tam niebawem skosztować pozostałych smakołyków. Wystrój lokalu nawiązuje do klimatów kresowych. Obsługa sympatyczna i bardzo miła dla dzieci, a to zawsze punktuję . Polecam.

• 

  JM

  26 maja 2011, o godzinie:03:44 | #

  super pomysł! od dziś uwielbiam czwartki, piątki i soboty

• 

  Katamarynka

  26 listopada 2010, o godzinie:03:46 | #

  Chyba nie piszemy o tej samej restauracji! Ja i moja rodzina ją uwielbiamy. Jedzenie jest wspaniale, porcje spore i to niedrogo. Nie jadlam nigdzie lepszej golonki i barszczu ukraińskiego. Golona w środy za pól ceny! Wybieramy sie do Kamandy na Sylwestra, menu zwalilo mnie z nóg, proponuję zajrzeć na stronę to się przekonacie. Wystrój jest iście biesiadny i tak trzymać. Bylam wczoraj, 25.11

• 

  Yo

  31 października 2010, o godzinie:03:45 | #

  Jakis czas temu jadlem tam zamowilem kurczaka pieczonego po cygansku.

  Potrawa zalana jakims sosem niby slodko wkasnym, ni to miodowym poprostu breja a do tego mieso prawie surowe odrobine podpieczone ale jeszcze pachnace surowoscia

  sałatki do dań taki wypelniacz ogromnych talerzy nawalone zeby wydalwalo sie ze porcja jest mega ogromna.

  Uwaga na wszelkiego rodzaju ziemniaki niektore sa porostu surwe z 5 które dostalem 3 odlozylem bo byly twarde.

  wystroj super obsluga tez mila.

  bylem raz drugi nie pojde ogolna ocena 3

• 

  Gator

  26 sierpnia 2010, o godzinie:03:44 | #

  Właśnie przedwczoraj (21.08.2010) spróbowałem tam „tatara z końskiej polędwicy”.

  Porażka kompletna!
  Tatar zrobiony był prawdopodobnie z wołowiny i dla zamaskowania smaku dodano do
  niego maggi! MAGGI w restauracji!
  Oczywiście maggi było zmieszane już z mięsem natomiast siekany ogórek, grzybki i żółtko podane było obok.

  Dla równowagi, moja żona zamówiła ruskie pierogi i otrzymała … Pierogi z
  mięsem! Dlaczego więc do nich podano śmietanę?

  Jeśli więc ktoś lubi ryzyko, to ma świetną okazję na taki hazard.

• 

  Juliet

  21 lipca 2010, o godzinie:03:45 | #

  Kamanda po zmianie wystroju prezentuje się super. Klimat starego Lwowa pozostał aczkolwiek jest teraz dużo przyjaźniej, jak napisał jeden ze znanych krytyków kulinarnych z czystym sumieniem mogę polecić patelnię pełną gęsich żołądków z porami duszonymi w śmietanie. Niestety oprócz tego saganka i pierogów z kaczką nic nie jadłam więc nie mogę się wypowiedzieć.