Opinie o U Szwejka

• 

  EdiEdek

  22 września 2012, o godzinie:22:32 | #

  Szybka i miła obsługa, piwo w niskiej cenie. Bardzo duże porcje, ale jakość mięsa czasami pozostawia wiele do życzenia, potrafi być suche.

• 

  Tomek

  11 lipca 2011, o godzinie:17:51 | #

  Jestem w Warszawie co miesiąc i zawsze tam chodzę jeść. Restauracja ma swój klimat i mi jedzenie tam zawsze smakuje. Najczęściej jem sznycel lub placek po zbójnicku. Desery też mają niezłe Zawsze biorę lody…

• 

  AndyB

  14 czerwca 2011, o godzinie:22:35 | #

  Babbcia mawiała „tanie mięso psy jedzą”, niestety nie zastosowałem się do jej mądrości i dałem się skusić na promocyjnego sznycla po wiedeńsku. Wybierając się do Szwejka miałem świadomość, że nie jest to restauracja 5-cio gwiazdkowa i na te warunki się zgodziłem, jednak są pewne standardy, które powinny być trzymane w każdym lokalu, niezależnie od jego rangi. Rozumiem, że ruch jak na poniedziałek duży, że kelnerzy biegają, ale to nie zwalnia ich z uśmiechu, choćby tego udawanego. Inną kwestią jest to, że każdą czynność przy naszym stoliku wykonywała inna osoba, nie pojawiając się już ponownie, taka „specjalizacja” uczyniła z obsługi maszyny, a nie kelnerów. Nie popieram takiego systemu, czuliśmy się przez to jak w podrzędnym fastfoodzie, na zasadzie zjedz wypij i spadaj. Zamówione przez nas, hucznie reklamowane ogromne sznycle w istocie były wielkie jednak to jedyna ich zaleta. Kotlet grubości 5-ciozłotówki, z czego 90% to panierka nasączona tłuszczem nie jest tym czego się spodziewałem słysząc zapewnienia, że to najlepszy sznycel w mieście. Dodatki też nie wypadły najlepiej: zimne, niedosmażone frytki i mikro sałatka bez smaku spotęgowały negatywne wrażenie. Pretensje niestety mogę mieć tylko do siebie, trzeba było słuchać babci…