Światowy Dzień Makaronu

Dzień 25. października to wyjątkowo smakowita data w kalendarzu – na całym świecie obchodzony jest Dzień Makaronu. Wszyscy wielbiciele nitek, świderków i rurek mają wtedy swoje święto, natomiast ci, którzy nie odkryli jeszcze kulinarnych możliwości makaronu, mają doskonałą okazję, by się w nim rozsmakować.

Światowy Dzień Makaronu wpisano do oficjalnego kalendarza w roku 1995 decyzją World Pasta Congress w Rzymie. Miejsce kongresu nie jest przypadkowe – wszak Włosi jedzą ok. 26 kilogramów makaronu rocznie, a tamtejsze makaronowe dania sławne są daleko poza granicami Italii. W Polsce umiłowanie do makaronu przejawia się w popularności licznych włoskich restauracji, ale również domowej skłonności do przygotowywania lasagne, spaghetti bolognese czy zapiekanki makaronowej. Temat jest na tyle apetyczny, że warto poświęcić mu chwilkę.

Wydaje się, że nie trzeba nikogo przekonywać do walorów kulinarnych makaronu, ponieważ w polskich domach spożywamy go coraz więcej, chętnie zastępując nim ziemniaki (badania na zlecenie marki Knorr, Ipsos Marketing „Trendy żywieniowe Polaków” 2013). Jeśli masz jednak jeszcze jakieś wątpliwości, koniecznie zobacz poniższą listę atutów makaronu:
- Dania z makaronu są szybkie w przygotowaniu, często generują mniej naczyń do zmywania, więc są szybkie również w „posprzątaniu po obiedzie”.
- Obiad na bazie makaronu nie potrzebuje wyszukanych składników, a lista zakupów zazwyczaj zamyka się w kilku pozycjach.
- Makaron gwarantuje ogromną różnorodność w kuchni, co jest ważne zwłaszcza, gdy szukamy wciąż nowych, a jednocześnie prostych przepisów, by zaskoczyć naszych domowników.
- Uwielbiają go nasze dzieci – nic dodać, nic ująć.
- Makaron jest uniwersalny w smaku, dzięki czemu można go przyrządzić według uznania: na ostro, na słodko, po wegetariańsku i z mięsem, z sosem lub jedynie z oliwą z oliwek.
- Makaron jest elementem zdrowej, zbilansowanej diety. „Często boimy się kaloryczności makaronu, tymczasem w rzeczywistości nie mamy się czego obawiać” – mówi Iwonna Niegowska, żywieniowiec marki Knorr. „100 g suchego makaronu ma, owszem, 330 kalorii, ale po ugotowaniu i wchłonięciu wody jego objętość wzrasta ok. 3-krotnie, więc porcja 100-gramowa na talerzu ma ok. 110 kalorii. Zazwyczaj jemy zresztą porcję nawet mniejszą niż 100 gramów, ponieważ na wagę dania składają się przecież dodatki: warzywa, mięso, sos” – wyjaśnia Niegowska.

Półki sklepowe w supermarketach uginają się pod rozmaitością makaronów, które dzielimy ze względu na kolor, kształt oraz składniki, które brały udział przy jego powstaniu. Najczęściej posługujemy się polskimi określeniami kształtu makaronu, takimi jak: nitki, rurki, świderki, muszle itd. Coraz popularniejsze jest też włoskie nazewnictwo: cannelloni (muszle); tagliatelle (długie, płaskie wstążki) czy farfalle (kokardki).

Ponadto makaron nie musi występować jedynie w różnych odcieniach żółtego. Coraz częściej spotykamy bowiem makarony barwione naturalnymi wyciągami z warzyw, stąd możemy podać np. pomarańczowe (barwione wyciągiem z marchwi) lub zielone (z dodatkiem szpinaku) tagliatelle, żółte (barwione szafranem) farfalle czy makaron czerwony (z dodatkiem papryki lub buraków). Podobnie jak pieczywo, makaron może być wyrabiany z mąki żytniej (jasnej, ciemniej, razowej) lub pszennej. Jak widać wybór jest ogromny, możemy więc szukać swojego ulubionego smaku.

Numer jeden, czyli spaghetti bolognese
Włoskie słowo „spaghetti” przyjęło się u nas doskonale, a na jego dźwięk cieknie ślinka zarówno dużym, jak i małym. Sos bolognese, który zazwyczaj przyrządzamy do makaronu spaghetti, to najlepsza próbka śródziemnomorskiej kuchni. To przede wszystkim pachnące słońcem pomidory i aromatyczna bazylia. Jak najlepiej zbliżyć się do oryginalnego smaku włoskiego dania? Szefowie Knorr stworzyli Fix Spaghetti Bolognese Extra ziołowe, będący kompozycją pomidorów i aromatycznych przypraw takich jak oregano, cząber, kurkuma, pieprz i pietruszka. Pomoże wyczarować pyszne spaghetti bolognese na bazie pomidorów z puszki. Oto szczegółowy przepis, którego przyrządzenie nie zajmie dłużej niż 45 minut, natomiast pozwoli przenieść się choć na chwilę do słonecznej Italii na przekór jesiennej aurze za oknem. 25 października postawmy na klasykę i przyrządźmy pyszne Spaghetti bolognese!