Restauracja Bałkany
ul. Walecznych 61Warszawa
Restauracja Bałkany,
telefon:
22 617 79 76
kuchnia:
bałkańska
typ lokalu:
restauracja
przedział cenowy:
poniżej 20 zł
godziny otwarcia:
Pon.-Pt.: 11.00-22.00; Sob-Niedz: 10:00-2200






















Opinie o Restauracja Bałkany
m
| #
Byłam jadłam i chwalę banicę testowana na bułgarze i serbie, chwalę zelenczuci na skra(warzywa z grilla) A najbardziej chwalę, że macie-jako jedyna z bardzo nielicznych restauracji-prawdziwe bułgarskie wino LEVA-cvee chjardonnay-muscat-dimat pycha. Osoba sprowadzająca wina ma dobry gust. Serdecznie pozdrawiam
karolina
| #
SUPER!!! Byliśmy z mężem na kolacji , miejsce bardzo przyjemne, nastrojowa muzyka bałkańska , zamówiliśmy najpierw pasty bałkańskie – cztery pasty i oliwki – przepyszne -podobno sprowadzane z Bułgarii:)i do tego gorąca pita. Kelnerka namówiła nas na deskę mięs dla dwóch osób – mięso bardzo dobrze przyprawione- takie jak powinno być.
Ja już nie zmieściłam deseru ,ale mąż zamówił baklave mrożoną z lodami. Zawsze jedliśmy tylko zwykłą baklave i byliśmy ciekawi jak to smakuje.
Pycha- to połączenie z lodami rewelacyjne -gratulujemy pomysłu
Obługa zna kartę, bardzo miła i uśmiechnięta:)
Na pewno tam wrócimy !!!
Gość
| #
Tragedia! Byłam zaproszona na obiad z okazji Pierwszej Komunii więc nie znam dokładnych cen, wiem tylko że nie kosztowało to mało. Stół przy którym siedziało 20osób (płatne za talerzyk) był zastawiony „bardzo bogato” przystawkami – 4 średnie półmiski ze śmiesznymi ilościami jedzenia… W skład zestawu nie wchodziło ani masło ani chleb – coś co jest oczywiste przy zimnych daniach… po prostu śmiech… Rosół królewski bez mięsa
rozwodniony tak że woda z cytryną miała więcej smaku. Danie główne słabo przyprawione ale ogólnie smaczne co ratowało całość jedzenia. Obsługa… brak słów, bar mleczny ma lepszą, szanowne kelnerki potrafiły tylko zaglądać gościom w talerze. Rzecz dla mnie oczywista, dla Pań jednak nie- widelec leży po lewej stronie talerza a nóż po prawej… jednym słowem sztućce ułożone odwrotnie, ale nie ma czego wymagać po osobach które nie potrafią podawać jedzenia i machają talerzami z gorącą zupą ludziom nad głową. Kelnerki ubrane jakby szły na siłownie a nie do pracy, zwracam uwagę, że była umówiona impreza okolicznościowa. Stoły zestawione tak że ciężko było równo ustawić talerz, za dekoracje robiły 3 tulipany…Kieliszki nie domyte i z różnych kompletów, a sztućce nie przetarte… Wino wytrawne zamiast do obiadu było podane do deseru… Deser sam w sobie dobry ale przywieziony przez zapraszających. Tort, tu wtopa, bo pokrojony na zapleczu i podany w porcjach. Świetna kawa, ale to raczej kwestia ekspresu…Co do samego lokalu wystrój przeciętny aczkolwiek miły, natomiast podest przed lokalem gwarantuje wizytę u dentysty lub ortopedy… ehhh szkoda że nie można zamieścić zdjęć… Dwa razy odwiedziłam tą knajpę… pierwszy i ostatni!!!
Co do kameralnej atmosfery z jednej strony mamy kelnerki zaglądające zza baru, a z drugiej wielkie, niczym nie zasłonięte okno. Odradzam wszystkim którzy wydając na jedzenie w restauracji chcą wyjść z nich zadowoleni. Klienci muszą mieć naprawdę mocne nerwy żeby to znieść…